-No to czas zaczynać poszukiwania pokeballa.-powiedziałem pod nosem. Po tych słowach bez wahania otworzyłem drzwi i wszedłem do środka. Kiedy byłem już w środku rozglądnąłem się i przyjrzałem się jakie są pomieszczenia w domu dziadka.-Od czego by tu zacząć.-powiedziałem pod nosem.

Krótko zastanawiałem się, lecz pomyślałem że zacznę od sypialni. Więc ruszyłem do sypialni. Kiedy już w niej byłem zabrałem się za szukanie PokeBalla z Moim Starterem.

-No trudno.-powiedziałem pod nosem. Wyszedłem z sypialni, a wszedłem do Salon. Salon jest większy niż sypialnia więc może tu znajdę PokeBall. Kiedy już byłem w Salonie zabrałem się za poszukiwania.

Wyszedłem z Salonu, a skierowałem się do Łazienki. Kiedy już tam byłem wszedłem i zabrałem się za szukanie.

Napisałem w Historii, że już mam początkowe EQ.
_________________________________________

Wyjąłem PokeBall z wanny, przez chwilę na niego patrzyłem. Po czym wypuściłem Pokemona, który jest w PokeBallu. Kiedy Pokemon pokazał się wyjąłem PokeDex i zeskanowałem mojego Pokemona. -Witaj mały od dzisiaj będziemy razem podróżować.-przywitałem się miłym głosem.

Wziąłem mojego Pokemona na ręce, po czym wyszedłem z domu dziadka. Po wyjściu zamknąłem drzwi. Kiedy już byłem na zewnątrz zacząłem rozglądać się za Pokemonami.

Podchodzę powoli do Bidoofa i go skanuje. Po czym stawiam do walki mojego Zorua. -Zorua na początek zaatakuj go z mocnego Pursuit, po czym unik i mocny Scratch.-powiedziałem do mojego Pokemona.